Postępowanie ugodowe

 

Co prawda, właściciel zagrożonej nieruchomości nie może sprzeciwić się niebezpieczeństwom i ryzyku płynącym z ruchu zakładu górniczego – jeżeli tylko ten prowadzony jest zgodnie z przepisami ustawy Prawo geologiczne i górnicze (Dz.U. z 2011 r. Nr 163, poz. 981), w skrócie także PGG – ma jednak prawo, na mocy tych samych przepisów, domagać się naprawienia uczynionej mu szkody.

Niemniej, w takich przypadkach dochodzenie roszczeń i odpowiedzialność zakładu górniczego odbiega od ogólnych zasad unormowanych w Kodeksie cywilnym. Stosownie do art. 151 ust. 1 PGG dochodzenie roszczeń na drodze sądowej dopuszczalne jest wyłącznie po wyczerpaniu tzw. postępowania ugodowego. Zatem w pierwszej kolejności koniecznym jest skierowanie, w postaci wniosku do konkretnego zakładu górniczego, wezwania do zawarcia ugody. Obowiązkowo powinniśmy w nim wystąpić z postulatem zawarcia rzeczonego porozumienia oraz wskazać oczekiwany sposób zaspokojenia naszych roszczeń, tj. wypłaty odszkodowania lub naprawienia szkody górniczej. Na drogę sądową wystąpić możemy dopiero w sytuacji otrzymania odpowiedzi odmownej na nasze żądania, bądź też braku jakiejkolwiek odpowiedzi w okresie 30 dni od skierowania wniosku.

Ważnym jest, aby pamiętać, iż w myśl art. 149 PGG roszczenia o naprawę szkód górniczych przedawniają się w terminie 5 lat od dnia powzięcia wiedzy o szkodzie. Co do szkód powstałych przed rokiem 2012, zastosowanie będą miały przepisy ówcześnie obowiązującej ustawy regulującej tę kwestię.

W innym naszym artykule dokładniej opisujemy jak wygląda wniosek o odszkodowanie za szkody górnicze.

Należy mieć na względzie, iż zakład górniczy w pierwszej kolejności będzie starał się zabezpieczyć przede wszystkim własny interes. U podstaw decyzji zakładu górniczego wyrażającej brak zgody na kompromis w postępowaniu ugodowym wielokrotnie pojawiają się argumenty podkreślające brak związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy powstałymi na powierzchni stratami lub utraconymi korzyściami a działalnością zakładu, w szczególności podziemną eksploatacją górniczą. Widoczne uszkodzenia budynku zakwestionowane mogą zostać ze względu na ich możliwe zużycie naturalne (upływ czasu), niewłaściwą eksploatację (brak lub niedostateczne naprawy), czy chociażby wady konstrukcyjne. W toku postępowania zakład górniczy może również powoływać się na wpływ innych okoliczności i czynników zewnętrznych, takich jak budowa geologiczna gruntu, naturalne ukształtowanie terenu, czy oddziaływanie infrastruktury komunikacyjnej, np. kolejowej.

Naturalnie, kopalnia będzie także starała się wynegocjować kwotę odszkodowania o jak najmniejszej sumie. Spotkać się można również z praktyką, w ramach której zakład górniczy będzie się domagać od poszkodowanego zrzeczenia się dalszych roszczeń z racji szkód górniczych, które odkryjemy lub też zostaną wyrządzone w latach kolejnych. Włączenie takiego postanowienia do treści ugody może stanowić poważną przeszkodę w dochodzeniu naszych praw w przyszłości, gdy owe szkody zostaną ponownie ujawnione lub nawet gdy dojdzie do ich pogłębienia. W takiej sytuacji straty z tego tytułu mogą przekroczyć sumę przyznanego nam wcześniej odszkodowania.

Warto podejść do rozważanej kwestii racjonalnie i jeżeli kwota pieniężna proponowana z tytułu odszkodowania lub przeznaczona na remont w naszej ocenie jest zbyt niska, możemy szukać rozwiązania powstałego sporu na drodze sądowej. Co więcej, z uwagi na ważkość tej problematyki, a także jeśli nie czujemy się najlepiej w przestrzeni licznych przepisów i formalizmów, warto zasięgnąć opinii i pomocy specjalistów posiadających odpowiednie doświadczenie w tej materii.


ikona specjalizacja

Wysoka specjalizacja
w dochodzeniu szkód



Pełna reprezentacja
​poszkodowanego



Udokumentowanie
szkody



Odciążenie
od prowadzenia sprawy



Wynagrodzenie
tylko od sukcesu